wtorek, 5 lipca 2011

Jak założyć oczko wodne

Od czego zacząć budowę?

Jeśli zdecydujemy się użyć gotowej formy polietylenowej, kształt oczka będzie z góry narzucony. Jeśli jednak wybierzemy folię – możemy wykopać dół dowolnego kształtu i wielkości. Dobrze jest wcześniej sprawdzić, w jakich szerokościach dostępna jest folia, aby nie trzeba było jej kleić. Na dnie rozkładamy 8-10-centymetrową podsypkę piaskową, a następnie wykładamy specjalną włókninę. To wszystko zabezpieczy folię przed uszkodzeniami od spodu (jeśli zdecydujemy się na gotową nieckę polietylenową, wystarczy podsypka z piasku). Jeżeli zamierzamy hodować ryby – staw musi mieć tzw. strefę głęboką, czyli 100-120 cm.

Czym wyłożyć dno?

Do budowy niewielkich oczek możemy użyć: gotowych form (z polietylenu), folii (z PCW, PE lub kauczuku), betonu (trzeba jednak pamiętać, że do budowy betonowego oczka potrzeba fachowca, a ewentualna późniejsza zmiana aranżacji w ogrodzie będzie bardzo kłopotliwa). Do budowy dużych oczek możemy wybrać jedynie folię. Przy jej zakupie trzeba uważać, bo czasami sprzed awcy próbują wmówić klientom, że zwykła folia budowlana (dużo tańsza od tej przeznaczonej do oczek wodnych) nada się do budowy stawu. Niestety, nie będzie ona ani wystarczająco wytrzymała na uszkodzenia, ani elastyczna, a to oznacza, że szybko może zacząć przeciekać. Produkty renomowanych marek mają zwykle 10-letnią gwarancję. Takie folie są dodatkowo odporne na działanie promieni UV, dzięki czemu są bardziej trwałe. Najczęściej wykorzystuje się folie czarne, ale w sklepach dostępne są także niebieskie i zielone. Są różnej grubości (0,5-1 mm), ich wybór zależy od tego, jak duży ma być zbiornik oraz na jakim podłożu je umieścimy.



Jakie urządzenia są niezbędne?

Oczko wodne to nie tylko dół w ziemi wyłożony folią. Aby wyglądało ładnie, rosły w nim dorodne rośliny i pływały ryby – trzeba je odpowiednio wyposażyć, a potem o nie dbać. Najważniejsze jest utrzymanie w nim równowagi biologicznej podobnej do tej, jaka panuje w naturalnych zbiornikach. A nie jest to zadanie łatwe, ponieważ  ogrodowe oczko wodne jest sztucznie stworzonym systemem i nie następuje w nim proces samooczyszczania wody, jaki ma miejsce w zbiornikach naturalnych.
Do utrzymania w oczku równowagi biologicznej potrzebne jest między innymi: utrzymanie właściwego pH wody (pomiędzy 7,5 a 8,4); utrzymanie wody w czystości – w większych stawach zapewniają ją rośliny i zooplankton, w małych konieczne będą filtry i regularne oczyszczanie mechaniczne. Do oczyszczania służą także lampy UVC, które zabijają bakterie (niestety także te pożyteczne); zapewnienie dopływu powietrza do wody (przez wprowadzenie do stawu roślin podwodnych wytwarzających tlen oraz za pomocą napowietrzaczy, fontann i wodospadów) – odpowiednie napowietrzenie wody jest niekorzystne dla glonów, a dobre dla ryb i roślin.

Jaka fontanna?

Fontanna to piękna ozdoba, ale także bardzo praktyczny sposób dostarczenia pod wodę powietrza potrzebnego rybom i roślinom. Najskuteczniejsze są pod tym względem fontanny kaskadowe i tzw. fontanny wytwarzające pianę. W obu przypadkach woda, spadając, uderza z dużym impetem w lustro wody i się napowietrza.
Producenci sprzętu do oczek wodnych z reguły dodają do każdego zestawu fontannowego kilka dysz, które możemy wymieniać i w ten sposób zmieniać aranżację oczka. Warto jednak wiedzieć, że gdy słup wody w fontannie będzie wysoki, to oczko powinno być również odpowiednio duże. Dysze fontannowe mają czasami dwa wyloty – jeden górny do głównej fontanny, a drugi boczny – do którego można podłączyć na przykład dodatkową figurkę lub dyszę fontannową.
Ale uwaga! Każda podłączona figurka lub dysza spowoduje spadek ciśnienia wody w fontannie głównej. Może się więc zdarzyć, że nie będziemy mieli ani ładnej, odpowiednio wysokiej fontanny, ani też figurki tryskającej wodą.
Przy zakupie zestawów fontannowych koniecznie sprawdźmy, jaką moc powinna mieć zasilająca je pompa. Informacje te znajdziemy na opakowaniu zestawu.
Jeśli zamiast fontanny zdecydujemy się na kaskadę, to taką decyzję musimy podjąć przed zakupem pompy. Przez kaskadę bowiem przepływa duża ilość wody (średniej wielkości kaskada to 6-7 tys. litrów wody na godzinę!), którą trzeba przecież wtłoczyć na pewną wysokość.




Czym oświetlać?

Woda wygląda atrakcyjnie nie tylko w dzień, ale także w nocy. Dzięki właściwemu oświetleniu możemy stworzyć w przydomowym ogrodzie piękne wodno-świetlne kompozycje. Na rynku dostępne są różnego rodzaju lampy przeznaczone do montowania na dnie oczka, tuż przy jego obrzeżu (podświetlają wybrane rośliny lub stojące obok rzeźby) oraz lampy pływające. Rozmieszczając lampy, należy je dobrze zamaskować. Powinniśmy bowiem widzieć nie źródło światła, ale wywołany przez nie efekt.

Jak pielęgnować zbiornik?

Posiadanie oczka wodnego w pobliżu domu to wielka przyjemność, ale i zarazem niemała praca o każdej porze roku:

  • rośliny wodne wymagają zabiegów pielęgnacyjnych podobnych do tych, jakie wykonujemy przy roślinach rosnących na rabatach. Po zimie trzeba usunąć uszkodzone i gnijące części pędów. Latem, gdy zbytnio się zagęszczą, trzeba je porozsadzać. A jesienią wyciąć żółknące i zasychające części roślin;
  • trzeba stale obserwować ilość glonów w wodzie i w porę zapobiegać ich nadmiernemu rozrostowi;
  • w czasie upałów powinniśmy kontrolować poziom lustra wody i w razie potrzeby ją uzupełniać;
  • nad zbiornikami, w których pobliżu znajdują się rośliny zrzucające liście, warto jesienią rozpinać siatkę o drobnych oczkach. Dzięki temu wiosną będziemy mieli mniej pracy przy czyszczeniu niecki.
W centrach ogrodniczych możemy znaleźć wiele narzędzi i urządzeń, które ułatwią pielęgnację oczka wodnego. Przydadzą się nożyce do przycinania roślin, których
czubki są specjalnie zabezpieczone, aby nie przedziurawiły folii. Można kupić również chwytaki ułatwiające usunięcie roślin posadzonych dalekood brzegu czy podbierak do ryb. Wszystkie te narzędzia osadzone są na teleskopowych trzonkach, które umożliwią sięganie w głąb stawu. Dla pełnej wygody możemy się zdecydować na zakup odkurzacza, który ułatwi oczyszczanie oczka z resztek pokarmu, liści czy odchodów ryb.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz